sobota, 25 stycznia 2014

Prolog



                                     Prolog
            Wzgórze herosów pokrywało lepkie błoto. Sroga zima zbliżała się ku końcowi. O tej porze roku w obozie nie było wielu obozowiczów. Oczywiście porównując z latem. Z różnorodnych domków opadał roztopiony śnieg. Półbogowie woleli nie wychodzić z domków.
            Jednak po arenie przechadzał się mały białowłosy chłopiec. Rozmyślał o swoich ukrytych mocach. Był jeszcze za mały żeby wiedzieć jak wielką ma moc oraz na tyle mały żeby to zataić. Nie wiedział jak ich używać.
            Poczuł ból w brzuchu. Pierwsza oznaka, że zaraz to się stanie. Jego oczy zrobiły się czarne jak próżnie. Włosy pociemniały do koloru smoły. Świat w jego oczach się rozmył i zaraz zastąpił go dziwne obrazy.
            Zobaczył trzy postacie, dwóch chłopców i dziewczynę. Nie wiedział kto to był. Na pewno nie ktoś z obozu herosów. Byli nad urwiskiem. Blondyn z zaciekawieniem patrzył na to co znajduję się w dole. Wysoki, szatyn wiercił się jak by chciało mu się siku, ale jednak patrzył w szczelinę. Rudowłosa chyba próbowała ich odciągnąć, ale jej się nie udawało.
            Naglę szatyn machną ręką, żeby towarzysze się odwrócili. Zrobili tak. Wysoki pośpiesznie otworzył rozporek bermudów i zaczął sikać. Kiedy skończył spróbował zapiąć rozporek lecz mu się nie udawało. Chłopak zaczął podskakiwać i szarpać nim, aż tu nagle staną tuż nad krawędzią urwiska. Zawołał przyjaciół, ale było za późno. Zachwiał się i spadł. Dziewczyna rzuciła się za nim. Blondyn chwilę się zastanawiał, lecz po chwili skoczył. Wizja rozmyła się.


***

            W domku nr 11 wyszedł wysoki chłopak. Zmierzał w stronę areny. Miał ze sobą miecz.  Gdy wszedł na arenę zobaczył jak mały chłopiec pada na ziemię. Zaczął do niego biec. W kilku susach doskoczył do miejsca upadku, lecz białowłosego już tam nie było.






------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej!
Mam nadzieję że prolog was zaciekawił i poczekacie na pierwszy rozdział. 
Pamiętajcię o zasadzie. 
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
                                                                                                                                           Ania

4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne ! Masz Ciekawy pomysł czytałam dalej :D
    PS.Zapraszam do siebie na bloga i liczę na twoją opinię ^^http://asikeo.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Połączenie świetne! Do tego bardzo mnie rozśmieszyłaś! Wielki plus + :D

    wcieniuksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo interesujący początek. Uwielbiam zarówno Felixa, Neta i Nikę, jak i PJ oraz OH, więc z chęcią zajrzałam na ten blog i zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie.

    OdpowiedzUsuń